Susza rolnicza to w naszym kraju zjawisko permanentne. W niektórych regionach notuje się ją nieprzerwanie od blisko 40 lat. Problem wraca co roku wiosną i jest spowodowany niedostateczną ilością opadów śniegu oraz coraz dłuższymi falami upałów w okresie letnim. Radzenie sobie z suszą rolniczą to dziś jedno z największych wyzwań stojących przed rolnikami. Oto kilka podstawowych zasad, które warto wdrożyć w swoim gospodarstwie.
Studnia głębinowa to coraz rzadziej wybór, a coraz częściej konieczność w gospodarstwie rolnym. Jedno ujęcie może też być niewystarczające z uwagi na ograniczoną wydajność źródła – w takiej sytuacji rolnik może stanąć przed decyzją o wykonaniu nawet kilku osobnych studni wyposażonych w wydajne pompy głębinowe do zasilania deszczowni.
Własne studnie głębinowe są zdecydowanie najlepszym sposobem radzenia sobie z suszą rolniczą. Pozwalają wyeliminować problem niedostatecznego nawodnienia gleby, szczególnie w okresie kiełkowania i wschodów.
Jeśli w pobliżu pola uprawnego znajdują się naturalne lub sztuczne akweny, z których rolnik może pozyskiwać wodę do podlewania roślin, to warto skorzystać z takiej opcji. Tutaj niezbędna będzie inwestycja w wydajną pompę hydroforową, najlepiej spalinową (niezależność od dostępu do energii elektrycznej), która będzie zasilać wodą deszczownie rolnicze.
Mała retencja to znakomity sposób na zatrzymywanie wody opadowej i jej powtórne wykorzystanie w gospodarstwie rolnym. Rozwiązujemy w ten sposób kilka palących problemów:
Gromadzenie wody deszczowej w warunkach gospodarstwa rolnego jest stosunkowo proste. Można wykorzystać do tego prywatny staw, zbiorniki naziemne czy podziemne, do których woda opadowa będzie doprowadzana systemem rur. Choć jest to spora inwestycja, to korzyści z jej poniesienia są trudne do przecenienia.
Sam dostęp do darmowej wody i jej intensywne wylewanie na pole uprawne w okresach suszy to nie wszystko. Często widywanym obrazkiem jest nawadnianie pól w ciągu dnia, gdy panuje spiekota – jest to skrajnie nieefektywne, ponieważ większość wody zdąży odparować przed dotarciem do korzeni roślin.
Rozsądnie będzie zatem pomyśleć o inwestycji w zautomatyzowany system nawadniania, który zapewni optymalne nawilżenie gleby wieczorem i o świcie, minimalizując udział pracy własnej rolnika oraz ograniczając zużycie coraz cenniejszej wody.
Problem suszy rolniczej już jest nabrzmiały, a będzie tylko się nasilać, dlatego wdrożenie rozwiązań przeciwdziałających temu zjawisku stanowi dziś kluczowe zagadnienie w obszarze agrotechniki.
